1. jeżeli aparat chwytny jest 100% sprawny i nawet gdyby zerwały się liny co jest raczej nie możliwe to własnie po to jest ogranicznik prędkości aby wyzwolić aparat chwytny i spadnięcia dzwigu nie ma możliwości chyba że aparat posiada tylko chwyt w jędną stronę bo dzisiejsze dzwigi posiadają aparaty obu stronne a jeżeli poniżej szybu poruszają się ludzie lub są biura mieszkania czy bóg wie co to taki rarytas jak aparat chwytny posiada takżę przeciwwaga .
Gość nie rozumiem, przecież winda ma ściany i nie można z niej wypaść do szybu. Jedyna opcja to wpaść do szybu, gdy uda się otworzyć drzwi, gdy windy nie ma.
Witam po długiej przerwie, nie mogłem się doczekać kiedy znów będę miał czas aby pogłębiać swoją małą jeszcze wiedzę na tym forum.
Co do picia alkoholu na dachu kabiny... Kolega miał podobna sytuacje w trakcie montażu... Kierownik budowy poprosił go o zawiezieniu kilku worków z cementem na górne piętro, gdy kolega odmówił, kierownik natychmiast Zadzwonił do siedziby naszej firmy kręcąc aferę ze kolega w szybie pali marihuanę i pije alkohol, 10 minut później była kontrola, ale oczywiście nic takiego nie miało miejsca...
No ale degustacja na jeżdżącym dźwigu... Ludzka fantazja nie ma granic.
Ostatnio zmieniony przez Kuba |15 Wrz 2014|, o 15:04, w całości zmieniany 1 raz
Wysłany: |2 Sie 2017|, o 23:12 ruszenie windy przy otwartych drzwiach - stary "zręb&am
W starych "zrębach", z pojedyńczymi drzwiami przystankowymi (brak drzwi kabinowych) jest możliwe ruszenie dźwigu przy otwartych drzwiach jeśli jest zmostkowany styk drzwi. Jest tylko jeden - na górnej belce futryny jest element z tworzywa, który posiada dwa styki - gniazdo, a na drzwiach jest podobny element, który posiada styki połączone z sobą (wtyczka), połączenie styków na futrynie powoduje, że dźwig może ruszyc przy otwartych drzwiach. Gimbaza o tym niestety wie i robi głupoty typu jeżdzenie na dachu klatki, po czym często ***** te mostki zostawiają. Jeśli w gnieździe w górnej belce futryny się coś zauważy to lepiej z takiego dźwigu nie korzystać. Na youtubie jest sporo filmów z tych głupich zabaw ginmbazy.
Przykład:
https://www.youtube.com/watch?v=3l0v_1B1KzM
Ostatnio zmieniony przez paul0 |3 Sie 2017|, o 20:30, w całości zmieniany 1 raz
Ciekawe co to było, czy moze stary zremb czy jakiś nowy?
Mi się wydaje, że to jakieś nowe urządzenie, zremby miały zabezpieczenie nie do przejścia.
Szkoda, że oni nie wykonują już takich dobrych dźwigów jak dawniej. Translift zapewne jest taki sam jak inni, choć nie wiem nie znam ich.
Witam
Może nie spadła ale wczoraj miałem taka przygodę i nie wiem jaka mogła być przyczyna. Jestem na urlopie nad morzem. W nocy wichura tak jak zapowiadali wiatr 120km/h , w nocy wyłączali prąd w miejscowości tylko świeciła latarnia morska. Rano wsiadam do windy na 3 pietrze naciskam przycisk do garażu i nagle przyśpieszenie w dół , huk , aż mną rzuciło. Na wyświetlaczu pokazał się klucz płaski pewnie znak awarii. Odsunąłem drzwi wewnętrzne i okazało się że stoję między pierwszym a drugim pietrem. Zdzwoniłem do serwisu z tabliczki znamionowej ale gość był w Gdańsku i tylko powiedział że złapały mnie chwytaki. Ja pytam czy to było spadanie windy a on na to że tak ale chwytaki pana złapały i proszę się nie przejmować. Zaproponował zadzwonić do zarządcy budynku który mieszka obok i ten przyszedł i otworzył drzwi od zewnątrz. Gość powiedział że to nie pierwszy raz jak spada winda gdy wyłączają prąd w miejscowości podczas wichur lub burz. Wieczorem spotkałem kolesia z serwisu lecz nie powiedział mi jaka przyczyna tylko powiedział że mogę jeździć winda jest całkiem bezpieczna. Winda z tabliczki znamionowej DŹWIGI JACEK RACZKOWSKI , rok produkcji 2012 , udźwig 630kg. Apartament mam od początku , windy wykorzystywane tylko latem. Od października do maja budynek jest praktycznie pusty. W sezonie niektórzy podnajmują apartamenty i przyjeżdża trochę dzieciarni. Jest tylko 9 apartamentów które korzystają z windy więc chyba tłumy się przez windę się nie przewalają żeby ją zużyć w tak krótkim czasie. Moje pytanie dla fachowca Co mogło być przyczyną że nie po raz pierwszy i w ogóle takie zdarzenie zaistniało ??? i czy w ogóle taka winda jest bezpieczna jeśli takie zdarzenia mają miejsce nie po raz pierwszy ???Dzisiaj dzwonię pod nr konserwatora żeby zapytać o przyczynę lecz tel. nie odpowiada i nie oddzwonił . Więc gdyby ta sytuacja miał miejsce dzisiaj to tylko numer 112 uwolnił by mnie z windy. Zacząłem chodzić po schodach i chyba tak zostanie dla zdrowotności przynajmniej w tym miejscu.
Co mogło być przyczyną że nie po raz pierwszy i w ogóle takie zdarzenie zaistniało ??? i czy w ogóle taka winda jest bezpieczna jeśli takie zdarzenia mają miejsce nie po raz pierwszy ???
Niewiem jakie sterowanie posiada ten dzwig,wiec moge tylko spekulowac.Wsiadajac do windy po wybraniu swojego pietra drzwi do windy sie zamknely?A wiec napiecie bylo .Winda ruszyla i nagle przyspieszyla? Mogl zawiesc falownik (zgubil np. swoje parametry) po przyspieszeniu czyli opadaniu w dol winda przekroczyla swoja predkosc znamionowa i zadzialal ogranicznik predkosci,ktory podciagnal chwytacze czyli hamulce windy zatrzymujac ja gwaltownie.Dla mnie to sterowanie-falownik do bani i powinno byc wymienione.
Pytanie czy to jest dźwig elektryczny czy hydrauliczny?
Ten pan swego czasu sprzedawał dźwigi GMV, ale jakbyś zapodał foto to byłoby łatwiej ustalić co to za urządzenie.
Co mogło być przyczyną że nie po raz pierwszy i w ogóle takie zdarzenie zaistniało ??? i czy w ogóle taka winda jest bezpieczna jeśli takie zdarzenia mają miejsce nie po raz pierwszy ???
Niewiem jakie sterowanie posiada ten dzwig,wiec moge tylko spekulowac.Wsiadajac do windy po wybraniu swojego pietra drzwi do windy sie zamknely?A wiec napiecie bylo .Winda ruszyla i nagle przyspieszyla? Mogl zawiesc falownik (zgubil np. swoje parametry) po przyspieszeniu czyli opadaniu w dol winda przekroczyla swoja predkosc znamionowa i zadzialal ogranicznik predkosci,ktory podciagnal chwytacze czyli hamulce windy zatrzymujac ja gwaltownie.Dla mnie to sterowanie-falownik do bani i powinno byc wymienione.
Witam
W sobotę dodzwoniłem się do serwisanta. Zapytałem jaka był przyczyna ponieważ z żoną chodzimy na piechotę. Powiedział cytuję: że proszę się nie bać winda nie spadała windy spadają tylko na filmach, tylko wytarła się plastykowa rolka która chodzi po prowadnicy która jest krzywa i otworzyły się łapacze. Wymieniłem rolkę i odsunąłem ją dalej żeby nie uruchomiła niepotrzebnie łapaczy. Proszę się nie obawiać winda będzie działać prawidłowo lecz nie jakiekolwiek skakanie może spowodować usterkę.Koniec cytatu. Ja nie skakałem a na piętrze jest tylko jeden sąsiad w starszym wieku na wypoczynku i raczej też nie ma potrzeby skakać w windach , raczej wszyscy normalni. Dziwna usterka w mało używanej windzie
"W sobotę dodzwoniłem się do serwisanta. Zapytałem jaka był przyczyna ponieważ z żoną chodzimy na piechotę. Powiedział cytuję: że proszę się nie bać winda nie spadała windy spadają tylko na filmach, tylko wytarła się plastykowa rolka która chodzi po prowadnicy która jest krzywa i otworzyły się łapacze. Wymieniłem rolkę i odsunąłem ją dalej żeby nie uruchomiła niepotrzebnie łapaczy. Proszę się nie obawiać winda będzie działać prawidłowo lecz nie jakiekolwiek skakanie może spowodować usterkę."
Serwisant zapewne dalej nie wie co się stało i kręci się sam niczym owa rolka po prowadnicy... Można by uznać winę falownika ale jak ? Przecież istnieje jeszcze enkoder czy ogranicznik prędkości, z resztą sama wciągarka ma jakieś ograniczenia:)
wyodrębniłem z Twojego tekstu cytat...dla przejrzystości
Ostatnio zmieniony przez gulin |23 Gru 2017|, o 18:32, w całości zmieniany 2 razy
Ciekawe co to było, czy moze stary zremb czy jakiś nowy?
Mi się wydaje, że to jakieś nowe urządzenie, zremby miały zabezpieczenie nie do przejścia.
Szkoda, że oni nie wykonują już takich dobrych dźwigów jak dawniej. Translift zapewne jest taki sam jak inni, choć nie wiem nie znam ich.
Witam
Może nie spadła ale wczoraj miałem taka przygodę i nie wiem jaka mogła być przyczyna. Jestem na urlopie nad morzem. W nocy wichura tak jak zapowiadali wiatr 120km/h , w nocy wyłączali prąd w miejscowości tylko świeciła latarnia morska. Rano wsiadam do windy na 3 pietrze naciskam przycisk do garażu i nagle przyśpieszenie w dół , huk , aż mną rzuciło. Na wyświetlaczu pokazał się klucz płaski pewnie znak awarii. Odsunąłem drzwi wewnętrzne i okazało się że stoję między pierwszym a drugim pietrem. Zdzwoniłem do serwisu z tabliczki znamionowej ale gość był w Gdańsku i tylko powiedział że złapały mnie chwytaki. Ja pytam czy to było spadanie windy a on na to że tak ale chwytaki pana złapały i proszę się nie przejmować. Zaproponował zadzwonić do zarządcy budynku który mieszka obok i ten przyszedł i otworzył drzwi od zewnątrz. Gość powiedział że to nie pierwszy raz jak spada winda gdy wyłączają prąd w miejscowości podczas wichur lub burz. Wieczorem spotkałem kolesia z serwisu lecz nie powiedział mi jaka przyczyna tylko powiedział że mogę jeździć winda jest całkiem bezpieczna. Winda z tabliczki znamionowej DŹWIGI JACEK RACZKOWSKI , rok produkcji 2012 , udźwig 630kg. Apartament mam od początku , windy wykorzystywane tylko latem. Od października do maja budynek jest praktycznie pusty. W sezonie niektórzy podnajmują apartamenty i przyjeżdża trochę dzieciarni. Jest tylko 9 apartamentów które korzystają z windy więc chyba tłumy się przez windę się nie przewalają żeby ją zużyć w tak krótkim czasie. Moje pytanie dla fachowca Co mogło być przyczyną że nie po raz pierwszy i w ogóle takie zdarzenie zaistniało ??? i czy w ogóle taka winda jest bezpieczna jeśli takie zdarzenia mają miejsce nie po raz pierwszy ???Dzisiaj dzwonię pod nr konserwatora żeby zapytać o przyczynę lecz tel. nie odpowiada i nie oddzwonił . Więc gdyby ta sytuacja miał miejsce dzisiaj to tylko numer 112 uwolnił by mnie z windy. Zacząłem chodzić po schodach i chyba tak zostanie dla zdrowotności przynajmniej w tym miejscu.
Z opisu to bardzo ciężko coś stwierdzić. Jeżeli kabina zaczęła jechać szybciej niż normalnie to może falownik zwariował. Ogranicznik zadziałał i postawiło na chwytacze, stąd huk i szarpnięcie. Przy wyłączeniu prądu winda nie "spadnie"
Pomógł: 2 razy Dołączył: 08 Mar 2014 Posty: 16 Skąd: Polska
Wysłany: |21 Lut 2018|, o 20:08
Nie mam pewności, ale DŹWIGI JACEK RACZKOWSKI montuje dźwigi hydrauliczne, więc może zadziałał zawór bezpieczeństwa. Pytanie tylko dlaczego, ale to tylko domysły
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum