Wysłany: |24 Lip 2012|, o 18:57 Dźwig samochodowy jaki wybrac HELP
Witam wszystkich przymierzam się do zakupu dźwigu samochodowego o udźwigu około 30 t, i wysięgu w granicach 30m plus bocian.
Jaką markę model mi polecacie z których lat produkcji? Ile kosztuje utrzymanie, co jest najczesciej przyczyną awarii, na których sie lepiej pracuje słowem im więcej tym lepiej.
Zastanawiam się nad: liebherr ltm 1030 , 1035, 1030 2.1 (czym sie różni od 1030?)
terex, krupp, a moze hydros??
Dzwig ma służyć głównie w budownictwie na potrzeby własne.
Bede wdzieczny za każdą pomoc i informacje.
pozdrawiam
robiłem na różnych dźwigach, ja polecam liebherra, terex(ale terex a nie ppm bo niektórzy piszą w ogłoszeniu o terexie a w rzeczywistości mają ppm a tego nie polecam choć jest bardzo tanie) też jest ok ale za tą kase nie kupisz, liebherr napewno ma najlepsze parametry z wszystkich, serwis jest drogi, ale wszyskie marki mają podobne ceny, poza fablokiem o którym jest mowa na forum, ale to całkiem inna bajka, jest tani, części za grosze, za wiele się nie psuje(ja mam go 3.5 roku i poza kilkoma oringami to nic nie robiłem) największa zaleta to za około 65000tyś kupisz, ale jest mało skrętny, wolno się rozkłada i nie ma jazdy z operatorki, wracając do tematu, za 200tyś kupisz liebherra 1035 z około 91-92r i on ma 26m wysięgu plus 8m bocian bądż 1035 na trzech osiach z około 88-89r i ten ma już 30m +8 lub 14.5 kraty
bardzo słabe parametry ma, i jest dość awaryjny, znajomy ma takiego i jakoś nie jest zadowolony, ale to jest jak z samochodami osobowymi, jedni jeżdżą tylko niemieckimi autami i nie kupili by koreańskich a dla innych to nie ma znaczenia marka i kraj pochodzenia auta, polecam ci obejrzeć kilka różnych dźwigów i ich tabele udźwigu wbrew pozorom to ważne bo musisz wiedzieć przed zakupem co można a czego nie danym dźwigiem, i wtedy decyzja będzie łatwiejsza
Z doświadczenia wiem że ważne jest także od kogo kupuje się sprzęt. Najlepiej jest nabyć maszynę z dużej firmy która ma swój własny serwis, dba o sprzęt, prowadzi dokumentacje serwisową którą da Ci do wglądu. Oczywiście trzeba się tez osobiście pofatygować żeby maszynę sprawdzić. Co do PPM ATT400 to mamy taki sprzęt, robi robotę i póki co nic się z nim nie dzieje. Mieliśmy przez długi czas PPM C380 i ten to już w ogóle praktycznie bezusterkowy był. Fakt Liebherr to Liebherr, lepiej przemyślany konstrukcyjnie, łatwiejszy dostęp do podzespołów jak przyjdzie coś wymienić ale na wstępie musisz dopłacić i to sporo częściowo tez za samą markę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum