Wysłany: |26 Sty 2012|, o 17:27 Awarie-ciekawostki
Dzisiaj mialem fajna i niespotykana awarie.Otoz jedna z czterech lin zleciala ze swojego rowka w rolce pod kabina!A przyczyna tego byla nakretka od sruby 6mm,ktora sie odkrecila z kasety wewnetrznej kabiny.Nakretka spadla na oslone rolki a z tamtad pod wplywem wibracji zeslizgnela sie na rowek prowadzenia liny,ktora z kolei z tego prowadzenia spadla pomimo zabezpiecznika linowego ktory z kolei sie nietypowo wygial.Nietypowe ale prawdziwe
A klient zglaszal tylko nietypowe szmery pod podloga kabiny .
No rzadkość rzeczywiście:-D A dlaczego zabezpieczenie się wygięło?
Slaba jakosc(za cienki material) plaskownika,zglosilem juz to do firmy i bedzie dalej przekazane jako "bubel" do poprawki. Jako ,ze to jest produkt firmy KONE dzwig MONO SPEC niestety ta czesc pochodz z Wloch.
Kolejna "fajna " awaria,ktora kosztowala mnie prawie 6 godzin wytezonego myslenia i nerwow.Kolega mial wczoraj awarie,probowal ale musial sie poddac nie dal rady znalezsc usterki.Spadl ten zaszczyt na mnie.Jak wiecie oswietlenie szybu mozna zalaczyc w maszynowni na kabinie albo w ... podszybiu.Winda nam nieznana mamy konserwacje od Nowego Roku firmy Schindler.Uklad bezpieczenstwa dochodzil wg schematu do pewnego punktu,ktorego z kolei nie bylo w opisie w calym schemacie.Pozostalo mi przegladnac caly szyb w poszukiwaniu jakiegos wylacznika,ktory byl w schemacie ale bez opisu i niewiadomo gdzie.Bez rezultatu.W podszybiu pod oswietleniem szybu znajdowalo sie gniazdko 230V starego typu-laty szescdziesiate z malym przelacznikiem! wbudowanym w te gniazdko.Jak sie okazalo to byl wylacznik STOP! a mysmy go wzieli za wylacznik oswietleniowy
Ktoś kto pisał ten artykuł powinien doprecyzować, że winda nie spadła tylko zjechała na krańcówkę. Przecież liny się nie urwały. A to, że uderzenie o słupek jest "wstrząsające", to już inna para kaloszy.
Ktoś kto pisał ten artykuł powinien doprecyzować, że winda nie spadła tylko zjechała na krańcówkę. Przecież liny się nie urwały. A to, że uderzenie o słupek jest "wstrząsające", to już inna para kaloszy.
Mnie sie tez wydaje,ze ktos tu chcial zrobic mala "zadyme" wokol tej awarii. Przeciez tego typu awarie zdarzaja sie dosyc czesto tylko,ze nie zawsze w windzie znajduja sie "protegowani" dziennikarzy.
Myslalem,ze juz mnie nic w awariach wind niezaskoczy a jednak!Pierwszy raz od 38 lat mialem przypadek,ze winda ruszyla przy otwartych drzwiach szybowych pomimo zadnego mostku.Skrzydlo drzwi szybowych mialem otwarte stojac na zewnatrz nacisnalem przycisk przystanku w kabinie a tu nagle drzwi kabinowe sie zamknely i winda ruszyla z przystanku!Stalem na zewnatrz i "galy" mi wyszly ze zdziwienia.Typ windy Schindler obwod bezpieczenstwa 89V pradu stalego, zadnego zwarcia!Przyczyna? Kto widzial maszynownie wind starych Zrembow to wie jak wygladaja korytka kanalowe w maszynowni przykryte metalowymi deklami na rowno z posadzka, a w srodku nich znajduja sie instalacje elektryczne medzy innym instalacja szybowa. Kazdy wylacznik,przelacznik czy tez rozne kontakty byly prowadzone pojedynczymi przewodami.I wlasnie w tym korytku na wskutek przerdzewialych metalowych czesci korytka i duzej wilgotnosci ( mokre przewody)cztery przewody instalacji elektrycznej sie skleily! a izolacja na dlugosci okolo 5 cm sie stopila. I to wlasnie bylo przyczyna tej awarii.
u mnie wczoraj ktoś ukradł magnesy z których palce magnetyczne szczytują zwalnianie dzwigu oraz jego zatrzymanie oczywiście tylko z parteru zginęły ale sam fakt żę ludzie kradną wszystko hehe
Kradną to pól biedy.
Przyjechałem na awarie na akademik, idę na piętro tam gdzie stała wchodzę na kabinę i kaseta rewizji zdemolowana rozkopana i brak foto impulsatora. Po wyjściu zauważyłem na korytarzu jego szczątki na 20m
Albo jeszcze lepiej.
Kolego rano przyjechał na awarie i winda stała na górnym krańcowym. Coś go tknęło i zapalił światło i spojrzał przez otwór linowy na kabinę z maszynowni, a tam spało pięciu pijanych studentów opartych o ściany szybu i do tego z lodówka z browarami na kabinie.
Strach pomyśleć co by było jak by ja poprostu z krańcówki opuścił i puścił na szybkim.
Myslalm,ze mnie juz nic nie zaskoczy a jednak ostatnia awaria potwierdzila teze,ze niejedna niespodzianka jeszcze przedemna.Wiezowiec 11 pieter winda stala na 8 pietrze,bezpiecznik wywalilo-czyli zwarcie.Po dluzszym czasie szukalem zwarcia na kabinie nic nie znalazlem i wychodzac z szybu zauwazylem kolko od wozka zaczepione na przeciwwadze.Zszedlem nizej otworzylem drzwi szybowe a tam ... wisi wozek na zakupy z supermarketu! na przeciwwadze no i przyczyna zwarcia znana -zerwany kabel zwisowy.Brak slow winda wylaczona z ruchu,policja zajela sie ta sprawa!A wozka nie ma kto sciagnac,ze wzgledu na duza odleglosc od drzwi szybowych-za duze niebezpieczenstwo i bez pomocy strazakow sie nie obedzie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum